Ale z tym QA to dajcie spokój, no kto to widział... Często spotykana fraza w wielu projektach które traktują QA wyłącznie jako koszt, są na początku swojej drogi w rozwijaniu danego oprogramowania albo nie zaliczyły jeszcze swojego pierwszego porządnego faila. A wiadomo że wczesne testowania oszczędza czas i pieniądze. Można spotkać się też z "jak automatyzować to absolutnie wszystko, bez wyjątków. Wszystkie testy z góry do dołu w całym repozytorium a najlepiej jeszcze wszelkiego rodzaju integracje z zewnętrznymi dostawcami." Brzmi znajomo?
Cześć! Nazywam się Marcin i jestem Inżynierem Automatyzacji Testów oraz Specjalistą ds. Zapewniania Jakości Oprogramowania. Blog ten zaczynam tworzyć z myślą podzielenia się swoimi doświadczeniami/przemyśleniami z różnych projektów, zespołów, czy tym, czym koleżanki i koledzy QA/testerzy podzielili się ze mną na swojej drodze, ale i ciekawych rzeczy, na które natrafiam w ramach swojej przygody z programowaniem i zapewnianiem jakości oprogramowania.
Nie chcę z góry określać formy ani precyzować zakresu tematycznego postów, jakie będą się tutaj pojawiały, niemniej to, czego można się na pewno spodziewać, to posty w kategoriach #biz, #tech i #selfdevelopment. Skąd ten podział? Chcę ukazać perspektywę i spojrzenie na szeroko rozumiane zapewnianie jakości oprogramowania a szczególnie na automatyzację testów, którą zajmuje się na co dzień.
Swoją przygodę z branżą IT zaczynałem od supportu technicznego aplikacji webowych/desktopowych. Następnie, pracując jednocześnie jeszcze jako supporter, miałem przyjemność pracować w roli Analityka Biznesowego dla aplikacji webowej i mobilnej pod okiem doświadczonego mentora. W każdej z tych ról byłem odpowiedzialny również za testowanie oprogramowania. Stąd finalnie zostałem QA'em, a dzisiaj w zdecydowanej większości zajmuję się programowaniem testów automatycznych. Ten bagaż doświadczeń w różnych rolach pozwolił mi spojrzeć na cały proces SDLC i STLC z różnych perspektyw.
Dzisiaj zabierając się za testerskie zadania zaczynam od aspektów stricte technicznych. Jak w kodzie wygląda funkcjonalność którą mam testować? Jakich narzędzi mogę użyć aby wspomóc testy? Jakiej biblioteki mogę użyć? Jaki framework warto będzie wykorzystać do automatyzacji? Jakie podejście do lokatorów/selektorów wybrać? Jakiego narzędzia CI użyć dla nowego projektu itd...
Ale czy tak samo patrzyłbym na daną funkcjonalność 2 lata wcześniej z perspektywy analityka biznesowego? Pewnie nie. Pomyślałbym, że mam funkcjonalność x, chcę żeby z perspektywy użytkownika działała ona właściwe biznesowo i chcę mieć do niej test automatyczny. To tyle. Z perspektywy supportera patrzyłbym np. na łatwość utrzymania przypadków testowych czy przypadków użycia.
Dlatego moje doświadczenia pomagają mi dziś w ocenie czy daną funkcjonalność warto automatyzować, jakie są potencjalne blokery, jaki jest uzysk biznesowy z automatyzacji, czy na pewno ten przypadek testowy powinien mieć taką formę pod automatyzację? Czy w ogóle cały proces testowy ma właściwy przepływ i czy to dobry moment na automatyzację?
Na pewno będą wpadały tutaj również tematy stricte techniczne dotyczące programowania, mini tutoriale, moje subiektywne oceny dotyczące danych rozwiązań czy narzędzi lub tematy związane z CI/CD z perspektywy testera automatyzującego. Nie zabraknie z pewnością treści dotyczących mobile.
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli wpadniesz od czasu do czasu przeczytać to, co wyprodukowałem. Może dzięki jednej linijce tekstu wpadniesz na rozwiązanie swojego problemu, albo odwrotnie - dojdziesz do wniosku, że dane rozwiązanie kompletnie Ci nie pasuje i potraktujesz je w swoim projekcie jako antywzorzec.
Dzięki za poświęcony czas,
Marcin
Blog o automatyzacji testów i zapewnianiu jakości oprogramowania
©2024 TestMasters. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium